Przenieś się na najsłynniejsze szosowe podjazdy i zamień Twój dzień w pełną emocji kolarską przygodę.
Stworzyliśmy serię foto-wydruków na płótnie, bo zdaliśmy sobie sprawę, że obrazy, które oglądamy na co dzień, mają ogromny wpływ na nasze samopoczucie i poziom energii.
Wyobraź sobie więc, że od teraz, przy łyku kawy, towarzyszyć Ci będą niezwykłe przełęcze – szosy położone ponad granicą 2000 metrów, które były świadkami spektakularnych, kolarskich batalii.
Pokłady energii i motywacji występują tam w nieograniczonych ilościach i tylko czekają byś po nie sięgnął.
Sięgnij więc i poczuj, że jesteś gotów na wszystkie wyzwania, które czekają dziś na Ciebie.
Pla d’Adet – Polskie miejsce w Pirenejach
Holendrzy swoim miejscem w samym sercu Alp uczynili ikoniczny L’Alpe d’Huez. Luz Ardiden nazywana jest Górą Hiszpanów. Włosi natomiast – nawet jeśli nie mówią o tym głośno – od przeszło półwiecza intensywnie romansują z Col d’Izoard. Kiedy więc dwadzieścia jeden lat po Zenonie Jaskule, na tle nieurodziwych zabudowań stacji narciarskiej Pla d’Adet triumfował Rafał Majka, nie sposób było nie pomyśleć, że ta niepozorna, nieprzyjemna i chyba niekochana góra też może być czyjaś. Że może być najbardziej polskim miejscem w całych Pirenejach.
Początek podjazdu: Saint-Lary-Soulan | długość: 10,1 km | nachylenie: 8,7% | maksymalne: 16,3% | przewyższenie: 861 m | wysokość: 1680 m n.p.m.