W 2024 roku hiszpańskimi wspinaczkami nacieszymy się naprawdę solidnie! Spędzimy tam aż 8 miesięcy, odwiedzając niemal każdy zakątek - od Kraju Basków, przez Pireneje aż po Wyspy Kanaryjskie. Będzie więc ciepło, słonecznie i jak to w Hiszpanii... stromo! :)
Na trasie nie może zabraknąć oczywiście podjazdów francuskich i włoskich, dlatego z krótką wizytą udamy się też w Alpy i Dolomity.
Tegoroczna trasa skupia się raczej na mniej uczęszczanych, nieco kameralnych podjazdach. Jest jednak na niej również podjazd ikoniczny, znany przez absolutnie każdego fana kolarstwa szosowego, bo pojawiający się jak dotąd na trasie Tour de France imponujące 88 razy. Mowa oczywiście o kultowym Col du Tourmalet, na które wybierzemy się (nie mogło przecież być inaczej) w lipcu w trakcie trwania Wielkiej Pętli. :)
PODJAZDY NAJWIĘKSZEGO KALIBRU ZASŁUGUJĄ NA NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI OPRAWĘ
Majestat górskich przełęczy niełatwo oddać nawet fotografiami w najwyższej rozdzielczości, jednak za sprawą kalendarza The Climb 2024 będziesz miał okazję przyjrzeć im się naprawdę dokładnie. Decydując się na format A2, otrzymasz produkt dwukrotnie większy od innych kolarskich kalendarzy dostępnych na rynku, a wydruk na grubym 250g papierze sprawi, że będzie on tak trwały jak to tylko możliwe.
Dokładny opis każdego z podjazdów otrzymasz co miesiąc uzyskasz zapisując się do naszego newslettera i śledząc stronę The Climb na Facebooku.
Więc tego nie rób! :) Kalendarz odchudziliśmy, aby ważył jak najmniej - między innymi dlatego wydrukowany jest dwustronnie. Dzięki temu nie musisz wiercić czy wbijać gwoździ, a kalendarz spokojnie utrzyma się na samoprzylepnych haczykach. Choćby takich jak te, które dodatkowo po usunięciu nie pozostawiają śladów i nie niszczą ściany.
Nie musisz obawiać się o jego stan. Do pakowania używamy specjalnie zaprojektowanych dla nas, solidnych, tekturowych teczek, którym żadne wyboje i niedelikatni kurierzy nie są straszni :) Kalendarze pakujemy "na płasko", a więc po rozpakowaniu nie będą zrolowane ani zagiętę. A jeśli mimo wszystko zdarzy się, że coś będzie nie tak, wystarczy że powiadomisz nas o tym - natychmiast wyślemy Ci nowy egzemplarz, bez skomplikowanych procesów reklamacyjnych i zadawania głupich pytań.
Jeśli nie jesteś przyzwyczajony do używania kalendarza ściannego, bo korzystasz z innego sposobu na zapisywanie ważnych dat, nic nie szkodzi! Część zawierająca kalendarium zaprojektowana jest tak minimalistycznie, aby spełniać swoje funkcje, nie szpecąc przy tym całości. Możesz więc cieszyć się wyłącznie pięknymi zdjęciami, a kalendarium w żaden sposób nie będzie Ci w tym przeszkadzać.
Po pierwsze - naszym priorytetem jest jakość. Nie uznajemy w tej kwestii żadnych kompromisów, dlatego drukujemy w drukarni, którą dobrze znamy i bardzo cenimy. Przy okazji - jest ona jednym z głównych sponsorów Tour de Pologne :) Po drugie - jest to produkt od początku do końca tworzony w Polsce (no, może poza zrobieniem zdjęć ;) Zarówno jeśli chodzi o produkcję jak i z kwestie podatkowe, a więc wszystkie pieniądze zostają w naszym kraju. Po trzecie - koszt kalendarza to także koszt całego procesu związanego z wysyłką, a więc naszą dbałością o to, aby jego opakowanie gwarantowało mu dotarcie do Ciebie w stanie idealnym.
Gdzie tylko chcesz! Jego minimalistyczny design i wyjątkowe zdjęcia doskonale sprawdzą się zarówno w domu (jako ozdoba salonu, sypialni czy kuchni) jak i w biurze.
Wszystkie zamówienia złożone do godz. 12:00 wysyłamy tego samego dnia. Wszystkie złożone po 12:00 - następnego.
Proces składania zamówienia uprośiliśmy do minimum. Nie musisz zakładać konta, wymyślać loginu, hasła - wystarczy, że podasz dane niezbędne do wysłania przesyłki i dokonasz płatności wygodnym przelewem ekspresowym. Sprawdziliśmy - zajmuje to łącznie ok. 2 minuty! :)
Wcale nie musisz. Przesyłka może dotrzeć do Twojego domu, ale też do paczkomatu skąd będziesz mógł odebrać ją w wygodnym dla Ciebie momencie w ciągu 48 godzin.
Ocena kalendarza 2023: 4.94 / 5.00 (na podstawie 173 głosów)