Męczy Cię niewyspanie, kiepska pogoda albo zwyczajne znudzenie?
Wcale nie musi tak być!
Stworzyliśmy kalendarz The Climb, bo zdaliśmy sobie sprawę z bardzo ważnej rzeczy:
Przejedziemy przez m. in. Stelvio, Galibier, Col d'Iseran, Gavia czy Fedaia. Będzie to więc zdecydowanie najbardziej wysokogórska z dotychczasowych edycji i dosłownie sięgniemy chmur!
Wszyscy dobrze wiemy, że najbardziej spektakularne zdjęcia pocbodzą z Dolomitów! W tym roku postanowiliśmy więc pójść na całość i aż 6 miesięcy spędzimy właśnie tam! Niech to będzie piękny rok :)
W kalendarzu znajdziesz terminy damskich i męskich wyścigów WorldTour oraz Mistrzostw Świata, a każdy z odwiedzonych podjazdów poznasz dzięki ciekawostkom i ich parametrom.
TO KOLARSKI ANTYDEPRESANT BEZ SKUTKÓW UBOCZNYCH
O jego zażywaniu nie musisz nawet pamiętać, bo sam Ci o sobie przypomni :)
ZDJĘCIA O GŁĘBOKIEJ KOLORYSTYCE W OGROMNYM ROZMIARZE
Napełnią nawet najbardziej szary dzień energią, motywacją i dobrym humorem.
NIEZWYKŁA KOLARSKA SPOŁECZNOŚĆ CZEKA NA CIEBIE
Stań się jej częścią obok profesjonalnych kolarzy, komentatorów i amatorów kolarstwa
SOLIDNA DAWKA WIEDZY I CIEKAWYCH INFORMACJI
Co miesiąc wyślemy Ci informacje i ciekawostki o odwiedzanych podjazdach.
Nie mogliśmy pogodzić się, że tysiące imponujących zdjęć kolarskich krajobrazów, dostępnych jest wyłącznie na ekranie.
Poczuliśmy, że musimy podarować im życie i fizyczną formę. Nam z kolei umożliwić doświadczanie dzięki nim gór niemal dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Ten fizyczny kontakt z nimi sprawia, że czujemy się pełni energii wchodząc w nawet najbardziej pochmurny, szary i zniechęcający dzień. Napędza nas to i zdecydowanie poprawia nastrój.
Wstajesz w ponury poranek i zupełnie nie wiesz skąd wziąć energię i motywację na cały dzień.
Wyobraź sobie, że od teraz, przy łyku kawy, towarzyć Ci będą niezwykłe przełęcze. Szosy położone ponad granicą 2000 metrów, które były świadkami spektakularnych, kolarskich batalii.
Pokłady energii i motywacji występują tam w ilościach nieograniczonych i tylko czekają byś po nie sięgnął.
Sięgasz więc i czujesz, że jesteś gotów na wszystkie wyzwania, które na Ciebie czekają.
I jak? Już lepiej? :)
Użytkownicy kalendarza to profesjonalni kolarze (m. in. Tomasz Marczyński, Przemysław Niemiec), komentatorzy (Adam Probosz, Dariusz Baranowski), ale też tysiące amatorów i fanów kolarstwa.
To niezwykłe towarzystwo czeka byś do niego dołączył i cieszył się wspólną pasją.
Aktualna edycja kalendarza i lata działalności
Tegoroczny nakład
Ilość kalendarzy zamówionych łącznie przez naszych klientów
Tyle zwrotów otrzymaliśmy przez całe 7 lat
Więc tego nie rób! :) Kalendarz odchudziliśmy, aby ważył jak najmniej - między innymi dlatego wydrukowany jest dwustronnie. Dzięki temu nie musisz wiercić czy wbijać gwoździ, a kalendarz spokojnie utrzyma się na samoprzylepnych haczykach. Choćby takich jak te, które dodatkowo po usunięciu nie pozostawiają śladów i nie niszczą ściany.
Nie musisz obawiać się o jego stan. Do pakowania używamy specjalnie zaprojektowanych dla nas, solidnych, tekturowych teczek, którym żadne wyboje i niedelikatni kurierzy nie są straszni :) Kalendarze pakujemy "na płasko", a więc po rozpakowaniu nie będą zrolowane ani zagiętę. A jeśli mimo wszystko zdarzy się, że coś będzie nie tak, wystarczy że powiadomisz nas o tym - natychmiast wyślemy Ci nowy egzemplarz, bez skomplikowanych procesów reklamacyjnych i zadawania głupich pytań.
Jeśli nie jesteś przyzwyczajony do używania kalendarza ściannego, bo korzystasz z innego sposobu na zapisywanie ważnych dat, nic nie szkodzi! Część zawierająca kalendarium zaprojektowana jest tak minimalistycznie, aby spełniać swoje funkcje, nie szpecąc przy tym całości. Możesz więc cieszyć się wyłącznie pięknymi zdjęciami, a kalendarium w żaden sposób nie będzie Ci w tym przeszkadzać.
Po pierwsze - naszym priorytetem jest jakość. Nie uznajemy w tej kwestii żadnych kompromisów, dlatego drukujemy w drukarni, którą dobrze znamy i bardzo cenimy. Przy okazji - jest ona jednym z głównych sponsorów Tour de Pologne :) Po drugie - jest to produkt od początku do końca tworzony w Polsce (no, może poza zrobieniem zdjęć ;) Zarówno jeśli chodzi o produkcję jak i z kwestie podatkowe, a więc wszystkie pieniądze zostają w naszym kraju. Po trzecie - koszt kalendarza to także koszt całego procesu związanego z wysyłką, a więc naszą dbałością o to, aby jego opakowanie gwarantowało mu dotarcie do Ciebie w stanie idealnym.
Gdzie tylko chcesz! Jego minimalistyczny design i wyjątkowe zdjęcia doskonale sprawdzą się zarówno w domu (jako ozdoba salonu, sypialni czy kuchni) jak i w biurze.
Wysyłka zajmuje nam maksymalnie 48 godziny, a w wielu przypadkach robimy to szybciej.
Proces składania zamówienia uprośiliśmy do minimum. Nie musisz zakładać konta, wymyślać loginu, hasła - wystarczy, że podasz dane niezbędne do wysłania przesyłki i dokonasz płatności wygodnym przelewem ekspresowym. Sprawdziliśmy - zajmuje to łącznie ok. 2 minuty! :)
Wcale nie musisz! Przesyłka może dotrzeć do Twojego domu, ale też do paczkomatu skąd będziesz mógł odebrać ją w wygodnym dla Ciebie momencie w ciągu 48 godzin.
PODJAZDY NAJWIĘKSZEGO KALIBRU ZASŁUGUJĄ NA NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI OPRAWĘ
Majestat górskich przełęczy niełatwo oddać nawet fotografiami w najwyższej rozdzielczości, jednak za sprawą kalendarza The Climb 2023 będziesz miał okazję przyjrzeć im się naprawdę dokładnie. Decydując się na format A2, otrzymasz produkt dwukrotnie większy od innych kolarskich kalendarzy dostępnych na rynku, a wydruk na grubym 250g papierze sprawi, że będzie on tak trwały jak to tylko możliwe.
Dokładny opis każdego z podjazdów otrzymasz co miesiąc uzyskasz zapisując się do naszego newslettera i śledząc stronę The Climb na Facebooku.